W 54-tym Międzynarodowym Spływie Kajakowym na Brdzie im. Jerzego Korka brały udział (płynęły) 142 osóby, trasę pieszej wędrówki wzdłuż rzeki Brdy pokonało 25 osób, razem w imprezie aktywnie uczestniczyło 167 osób, plus kilka w obsłudze. Uczestników zgłosiło się znacznie więcej, ale musielimy im odmówić, ponieważ nie moglimy zapewnić noclegów. Zajazd w Fojutowie był częciowo zajęty w zwišzku z feriami. Zaprzyjaniony spływ energetyków, który odbywał się przed okresem ferii, ponoć przekroczył barierę 200 uczestników. Gratulujemy.
Liczba chętnych do zimowego spływania cišgle ronie, co cieszy, ale dla organizatorów pojawiajš się problemy, czasowo nie do pokonania:
1. Brak w okolicy odpowiednio pojemnej bazy noclegowej.
2. Obiektywnie najkorzystniejszym okresem dla organizacji zimowych spływów byłaby druga połowa lutego dłuższy dzień, pewniejsza pogoda. Niestety jest to także okres ferii i wyjazdów na narty, nie wszystkim to odpowiada.
3. Rzeka Brda nie jest przystosowana do obsługi spływów kilkuset osobowych, takie zorganizowane spływy nie odbywajš się nawet latem. Duża iloć kajaków na wodzie, zwiększa ryzyko i stwarza problemy logistyczne.
Może rozwišzaniem będzie organizacja większej iloci spływów? Póki, co organizatorzy będš musieli w przyszłym roku okrelić limit uczestników.
W tym roku, 52 uczestników było po raz pierwszy na naszym spływie, 11 kajakarzy swš przygodę rozpoczynało jeszcze w XX wieku, kiedy komandorem spływu był jego ojciec-pomysłodawca Jerzy Korek. Kol. Gerard Morzuch z Koszalina startował już w 1969 roku - ma kolejny, niski numer startowy 132. . rednia wieku uczestników wynosiła 50 lat. W latach szećdziesištych to było trochę ponad 30 lat. Organizatorzy byli młodsi, oraz liczny udział brali studenci, teraz rzadko, bo sesja, a jak już skończš to narty.
Pogoda względnie dopisała - trochę mało niegu i słońca. Przeszkód mało, lodu mało, stšd i wywrotek mało (tylko przez nieuwagę).
Atrakcje wieczorne 54 spływu to: wieczór piosenki turystycznej, artystycznej i białoruskiej, dyskoteka ze wspaniałym p. Krzysztofem Filasińskim, wieczór komandorski, prelekcja Olka Doby (był w tym roku z małżonkš), potańcówka zorganizowana przez Zbyszka Bulczaka. Dla każdego co innego. Chętnym Zajazd oferował znacznie więcej atrakcji: basen, saunę, czynny stok narciarski i lodowisko.
Na zakończeniu spływu zasłużonym, weteranom i organizatorom wręczono puchary i upominki.
Specjalne podziękowania:
Komandor Krystynie Czerwińskiej za rozwišzanie spraw organizacyjnych, mimo nadmiaru zgłoszeń.
Sztabowi organizacyjnemu i kierowcom - za spływ bez nawalanek,
Ewie Znamińskiej za wspaniałe ciasta,
Naszym milusińskim za pokaz tańca disco,
Wszystkim uczestnikom za atmosferę i humor.
Wyniki spływowej rywalizacji podczas 54 MZSK:
Najlepszy klub: 1. Wodniak Gdańsk, 2. Kajaki Słupia, 3. Klub Morski Łód oraz grupa z Lublina
K1m I miejsce Dębiński Krzysztof Wodniak Gdańsk
II miejsce Neumuller Ryszard Kajaki Słupia
III miejsce Siudym Przemysław Wodniak Gdańsk
K2m I miejsce Gusiew Bartosz, Pachonow Andrzej Leń Police
II miejsce Kuma Łukasz, Pasiewicz Stanisław - Lublin
III miejsce Rusinek Wojciech, Rudzki Zbigniew - Kraków
K2mix I miejsce Majchrzak Barbara i Dariusz Dęblin, (najlepszy czas przepłynięcia ze wszystkich startujšcych)
II miejsce Łazińska Barbara, Mazurowski Jarosław Wodniak Gdańsk
III miejsce Pajšk Wiesława, Kroll Norbert Wodniak Gdańsk
Zasłużeni sponsorzy 54 MZSK
Urzšd Miasta Bydgoszczy
Urzšd Miasta Tuchola
Zakłady Mięsne Debrzno |