Wybierz rok:   
XLII MZSK         24-28.01.2007

Z uczuciem niepokoju czekaliśmy na zbliżający się termin rozpoczęcia spływu, który w tym roku wyznaczono wyjątkowo na koniec stycznia, więc niemal miesiąc wcześniej niż zwykle. W lutym w Polsce są najczęściej ustabilizowane wyżowe pogody, natomiast w styczniu raczej nieciekawe. W tym roku zima przyszła tylko na te trzy dni, w których płynęliśmy. W czwartek lekki mrozik, trochę słońca, śniegu nie za wiele, w piątek mróz minus 10, słoneczko, pod koniec etapu zawieja, w sobotę krajobraz bajkowy jak w filmach Disney’a, pełno śniegu na brzegach i gałęziach, płyniemy po kontrastowo czarnej wodzie, a przez ośnieżone korony drzew przebija się słońce – takie widoki mogą zobaczyć tylko zimowi kajakarze, żal nam było kończyć ten spływ, a inni niech żałują tym bardziej.
Starym uczestnikom „serce rośnie”, że po latach zastoju w zimowym pływaniu w tym roku w dwóch spływach na Brdzie łącznie brało udział prawie 200 osób; to przełom, rośnie optymizm w narodzie, ludzie mają czas i pieniądze nie tylko na przeżycie. W XLII MZSKnB brało udział 122 osób pływających (dotychczasowy rekord 119 w 1977 roku), w tym jeden uczestnik z Niemiec i jedna uczestniczka z Rosji – nad reprezentacją zagranicy jeszcze musimy popracować. Grupa piesza liczyła 19 osób. Z radością powitaliśmy na spływie kolejnego „korkowca”, znanego w środowisku kajakarza i globtrotera, kol. Jarosława Frąckiewicza. Jarek pływał z nami w latach 1969 – 1993, potem miał przerwę wynikającą z kolizji terminów, ale teraz obiecał, że „jedzie do oporu”. To wspaniały kompan, przyjaciel, bard, dusza towarzystwa; uwielbia także samotne pływanie w kajaku składanym po wodach świata, gdzie pasję swą łączy z poznawaniem ludzi, zabytków i historii odwiedzanego kraju. Wspomnienia ze swych wypraw zawsze publikuje; zachęcam do lektury – www.moje-kajaki.net; Wiosło; www.zimowa-brda.8h.pl/?sh=nasze_wspomnienia. Inne zainteresowania Jarka to: turystyka niezmotoryzowana, piesza, rowerowa, narciarska oraz … filozofia. Warto korzystać z jego bogatych turystycznych doświadczeń.
Organizacja spływu bez zmian, trzy etapy, każdy z postojem na „ładowanie akumulatorów” (kiełbaski sponsorowane przez ZM „SKIBA” z Chojnic, pączki, grzaniec). Pierwszy etap przeciągnął nam się trochę ponad plan, końcówka dopłynęła korzystając z oświetlenia czołowego, to efekt krótszego dnia, wywrotek i zbyt luźnej atmosfery - jak zwykle przy powitaniach. Potem większych problemów już nie było, nie licząc wywrotek, których było aż 9 - za dużo i niepotrzebne, rzeka przecież nie „przeszkadzała” prawie wcale. Z organizatorów tym razem chciałbym szczególnie wyróżnić Arkadiusza Ciaka, za cierpliwość, spokój i zaangażowanie w realizacji trudnych i niewdzięcznych obowiązków pilota końcowego. Na tym spływie był dotychczas jeden niezapomniany, etatowy pilot końcowy – Zbyszek Samburski. Ty, Arku, już jesteś wielki i tak trzymać.
Z imprez towarzyszących spływowi najlepiej wychodzą nam bale, których mieliśmy trzy organizowane i wiele „dzikich” na każdym piętrze i w co drugim pokoju. Były śpiewy i ryki przy akompaniamencie „uzbrojonych” uczestników (podziękowania szczególnie dla Ewy i Jarka). Nie wyszedł natomiast „wieczór turystyczny”, który w przyszłości trzeba lepiej przygotować.
W sobotę odbyło się uroczyste zakończenie spływu: były odznaczenia, liczne nagrody i podziękowania, dziękowaliśmy organizatorom za ich trud i starania, sponsorom za hojne datki, uczestnikom za to, że byli, wino i miód pili, z nami się weselili i tworzyli niezapomnianą spływową atmosferę.

Wyniki rywalizacji:
Najliczniejsza drużyna - WKW Włocławek
Rywalizacja drużynowa:
I miejsce - Stowarzyszenie Bałtyk Gdynia
II miejsce - WKW Włocławek
III miejsce - KTK PTTK Bractwo Wodne
Zwycięzcy konkurecji:
K2M
I miejsce - Jarosław Mazurowski, Józef Serafiński - Bałtyk Gdynia
II miejsce – Krystian Wójcik, Arkadiusz Urbanik - Bałtyk Gdynia
III miejsce – Zbigniew Bulczak, Zbigniew Grzelak - Bałtyk Gdynia
K2 MIX
I miejsce - Anna i Krzysztof Wielborek - Leń Police
II miejsce - Ula i Andrzej Stubińscy - Bałtyk Gdynia
III miejsce - Jadwiga Skwarczyńska i Marian Rembowiecki - indywidualni
K1M
I miejsce – Jerzy Papierz - Leń Police
II miejsce – Henryk Rompa - Bałtyk Gdynia
III miejsce - Janusz Lemiesz oraz Henryk Gąsiorowski
K1K - Alina Sarnowska - Bałtyk Gdynia

Sponsorzy XLII MZSKnB:
Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego
Urząd Miasta Bydgoszczy
Zakłady Mięsne SKIBA
RGŁT KFT I DK „Kolejarz”
MAKANU - Bydgoszcz

PS1: Niepotrzebnym zgrzytem podczas uroczystości zakończenia spływu było niespodziewane wystąpienie piechura Wojciecha Jagły, który coś truł o konieczności likwidacji Bydgoskiego Klubu Kajakowców z powodów formalnych. To najstarszy i najbardziej zasłużony dla turystyki kajakowej bydgoski Klub, Klub, który był twórcą i wieloletnim organizatorem, pierwszego w Europie zimowego spływu kajakowego. Będziemy go bronili „jak ojczyzny”.

PS2: Duży zbiór zdjęć z tegorocznego MZSKnB znajdą państwo pod http://foto.onet.pl/dht75,43cmr4pg8444

Fotografie ze spływu:

więcej fotografii »»
 
© MZSKnB - im.Jerzego Korka - 2004-05 realizacja: www.dial.net.pl