W imprezie brały udział 124 osoby pływające (w tym 1 uczestnik z Niemiec) oraz grupa turystów pieszych w sile ok.16 osób. Część uczestników korzystała z możliwości wyboru aktywnej formy wypoczynku zmieniając turystykę kajakową na pieszą i odwrotnie. Jest to poważny atut tej imprezy. 35% uczestników płynęło własnymi kajakami (przeważnie K1), reszta korzystała z kajaków oferowanych przez organizatorów. Udział uczestników z własnym sprzętem systematycznie rośnie i nie jest to najczęściej sprzęt „klubowy”, ale całkowicie osobisty jak rower, narty, buty itp. Poziom wyposażenia kajakarzy systematycznie rośnie i to nie tylko poziom sprzętu pływającego, ale także tego co kajakarz ma na sobie i ze sobą. Nowe materiały, nowe technologie z pewnością uczyniły tą zabawę bardziej bezpieczną, bardziej przyjazną, a czasami bardziej atrakcyjną. Na drewnianych kajakach, które królowały na Brdzie jeszcze w połowie lat siedemdziesiątych, z pewnością nie możliwe były skoki przez kłody, czy skoki do wody. Poziom spływowego wyposażenia, poziom organizacyjny, poziom zakwaterowania będzie rósł, choć może nie wszystkim to do końca odpowiada i czasami mają ochotę nacisnąć na hamulec. Z tym co nieuniknione trzeba się pogodzić, w końcu spływ zimowy to nie „obóz przetrwania”.
Organizacja tegorocznego spływu i przebieg etapów bez zmian w porównaniu do lat ostatnich. Spływ był „zimowy” w pełnym słowa tego znaczeniu, o co ostatnio w Polsce Centralnej raczej trudno. Trafiliśmy chyba jedyne w tym sezonie trzy dni z piękną słoneczną pogodą. Temperatura od minus 1 do minus 3C bez wiatru, mogłoby być więcej śniegu ale i tak „zaśnieżenie” oceniam na 40-80% powierzchni malowniczych terenów „Borów Tucholskich”. Wywrotek naliczyłem podobnie jak w zeszłym roku 15, choć faktycznie mogło być ich więcej. Nie wszyscy się nimi chwalili, bo i nie było czym. Rzekę na tym odcinku od lat kilkunastu należy zaliczyć do raczej łatwych, ale pod warunkiem, że poświęci się jej minimum uwagi, a z tym bywa różnie. Kąpiele nie psuły humorów ich amatorom, częściej organizatorom spływu, bo autokary musiały czekać na ostatnich „amatorów” aż do zmierzchu. W tym miejscu specjalne podziękowania dla pilotów końcowych spływu, którzy z poświęceniem do końca dbają o bezpieczeństwo tych słabszych, tych pechowych i tych leniwych. To głównie na nich spada obowiązek niesienia pomocy amatorom kąpieli. Ponieważ podczas uroczystego zakończenia spływu nikt już o tym nie pamięta przypomnę, że od 7 lat są to niezmiennie kol. kol. Arkadiusz Ciak i Michał Kurczycki.
O atrakcyjności spływu nie stanowią tylko przeżycia na wodzie, ale także imprezy towarzyszące. W tym roku były to: dyskoteki z udziałem discjockeyów, artystów estrady, biesiada komandorska, liczne spotkania „turystyczne” w miejscu zakwaterowania. Wszystko udało się maksymalnie, za co szczególne podziękowania należą się przede wszystkim komandorce spływu kol. Krystynie Czerwińskiej, która w okresie przed spływowym jest w swych działaniach najczęściej osamotniona, za to podczas spływu dzielnie pomagają jej: kol. kol. Bogumiła Czernyj (kwatermistrz), Janusz Czarnecki (logistyka). W imieniu ogółu - serdeczne podziękowania, choć może w przyszłym roku ja w Was też pucharem ?

Wyniki rywalizacji:

Rywalizacja drużynowa. Puchary Prezydenta Miasta Bydgoszczy Konstantego Dombrowicza podczas uroczystego zakończenia XLIV MZSKnB w dniu 21.02.2009 o godzinie 18.53 wręczyła Pełnomocnik Prezydenta Pani Barbara Kubiak-Warzocha.
I miejsce – Hydron-Unipress Łódź
II miejsce – Bałtyk Gdynia
III miejsce – Kociewskie Stowarzyszenie Turystyki Wodnej Resursa

Najliczniejsza ekipa (Puchar Bractwa Wodnego) - Kociewskie Stowarzyszenie Turystyki Wodnej Resursa

Puchar organizatorów za: „upór i determinację”
Jerzy Podgóreczny – płynął, opiekę medyczną na spływie zabezpieczał po raz 35-ty
Bogdan Kurczycki – 30-krotny uczestnik tego spływu
Wyścig na trasie Mylof – Rytel
K1 k
I miejsce – Kinga Szocińska – Janowiec Wlkp.
II miejsce – Kinga Kepa – Hydron-Unipress Łódź
III miejsce – Iwona Kokocińska – Pelikany Ostrów Wlkp.
K1 m
I miejsce – Wiesław Terlikowski - Stara Paka Toruń
II miejsce – Robert Jankowski – Bałtyk Gdynia
III miejsce – Jerzy Szociński – Janowiec Wlkp.
K2 k
I miejsce – Jadwiga Przytuła, Dorota Bartkowiak – Bractwo Wodne Bydgoszcz
II miejsce – Katarzyna Kurczycka, Grażyna Kurczycka – Klub Morki Łódź
III miejsce – Joanna Dudajek, Jolanta Laskowska – Hydron-Unipress Łódź
K2 m
I miejsce – Tomasz Konkol, Arkadiusz Urbanik – Bałtyk Gdynia
II miejsce – Krzysztof Wielemborek, Józef Tyszkiewicz – Leń Police
III miejsce – Grzegorz Śniadowski, Piotr Sucharski – Pułtuski Klub Wodniak
K2 mix
I miejsce – Stanisława Marek, Aleksander Doba – Piła-Police
II miejsce – Iwona Jagielska, Piotr Jagielski – Hydron-Unipress Łódź
III miejsce – Maryla Babińska, Henryk Rompa – Bałtyk Gdynia
Zasłużeni sponsorzy XLIV MZSKnB:
Urząd Miasta Bydgoszczy
Zakłady Mięsne SKIBA (dziękujemy za kiełbaski pieczone podczas postojów oraz za bigos, który pałaszowaliśmy podczas kajakowej biesiady)
MAKANU - Bydgoszcz